A la naturaleza
Me apasionabas, Naturaleza, hasta que comprendí quién eras.
Se entristeció mi corazón de jovenzuelo, de luto se vistió el sol.
Me desprendí de mis atlas y herbarios, recuerdos de la ilusión.
Hice mi filósofo a Schopenhauer,
El caminante con la mirada fija en el río de las existencias de un solo día,
Las que nacen y mueren sin conciencia.
Solamente él, el hombre, concibe, se compadece,
sometido y no sometido a la ley de piedra.
Conciencia del hombre a pesar de ti, Naturaleza.
Desde entonces iba a reflexionar en ello durante toda mi vida.
¿Y quién me reprochará el antropocentrismo en los países de religión antropocéntrica
O igual de antropocéntrica falta de fe?
William Blake tenía razón al fundir en uno lo humano y lo divino.
Para nada sirven vuestras oraciones al gato, al árbol y a la constelación de las Pléyadas
O a las selvas vírgenes, como en mi ecológico sueño.
~
Deseo
Compañera íntima de mi gran batalla,
¡Tú, cuyo cuerpo delicado con un rayo rosa
Penetra en mis ojos! Con la luz ceñida
Sobre la desesperación terrenal y terrenal sombra.
Compañera íntima del desfile sangriento
Por el país del fuego y guerra, aire y hambre,
¡Que no los venzan a nuestros corazones los gritos de nadie!
Para que, en un joven verano sumergidos hasta las rodillas,
Podamos decir, bebiendo el resplandor del cielo como de una jarra:
Escucha, la humanidad está viva, nuestra alegría también.
(1944)
Versiones de Ada Trzeciakowska
Ada Lírica
/
Do natury
Kochałem się w Tobie, Naturo, aż zrozumiałem kim jesteś.
Zasmuciło się moje serce podrostka, kirem oblekło się słońce.
Wyrzuciłem moje atlasy i zielniki, pamiątki urojenia.
Moim filozofem został wtedy Schopenhauer,
Wędrowiec wpatrzony w rzekę istnień jednodniowych,
Które rodzą się i umierają bez świadomości.
Tylko on, człowiek, pojmuje, współczuje,
Poddany i niepoddany kamiennemu prawu.
Świadomość człowieka na przekór tobie, Naturo.
Odtąd miałem rozmyślać o tym przez całe życie.
I któż mi zarzuci antropocentryzm w krajach antropocentrycznej religii
Albo równie antropocentrycznej niewiary?
William Blake miał rację łącząc w jedno człowieczość i boskość.
Na nic wasze modlitwy do kota, do drzewa i do gwiazdozbioru Plejady
Albo do puszcz pierwotnych, jak w moim ekologicznym marzeniu.
~
Zyczenie
Towarzyszko serdeczna mojej wielkiej bitwy,
Ty, której wątłe ciało różowym promieniem
Przenika w moje oczy! Światłem przepasana
Ponad rozpaczą ziemską i nad ziemskim cieniem.
Towarzyszko serdeczna krwawego pochodu
Przez kraj ognia i wojny, powietrza i głodu,
Oby serc nam nie zmogły wołania niczyje!
Abyśmy, w młodym lecie brodząc po kolana,
Mówili, blask z niebiosów pijąc jak ze dzbana:
Posłuchaj, ludzkość żyje, nasza radość żyje.
(1944)
(Fuente: La comparecencia infinita)
No hay comentarios:
Publicar un comentario