martes, 26 de abril de 2022

Adam Górski (Cracovia, Polonia, 1976)

 



*** (3 de abril de 2022)

 

Te cojo de la mano
junto a una quemadura de la infancia.
No sé por qué a través de ella irrumpe belleza
y se fuga, no sé por qué entonces
el agua se repliega, cede su blancura,
mancha las almas de los últimos errantes
y la luz gris de la cocina.
Plantas afectadas por la astringencia del cielo
son para ellas mismas.
Volvimos del cine por un vestíbulo vacío.
Te sujeto la mano
junto a la cicatriz aquella, oímos
cerrad el cielo

 

  Trad. Ada Trzeciakowska

 

 

 

 

 

 Francesca Woodman

 

 

*** (3 kwietnia 2022)

Chwytam cię za rękę
obok dziecięcego oparzenia.
Nie wiem czemu przez nie wybucha piękno
i ucieka, nie wiem czemu wtedy
woda cofa się, oddaje biel,
plami dusze ostatnich wędrowców
i szare światło w kuchni.
Rośliny dotknięte cierpkością nieba
są same dla siebie.
Wróciliśmy z kina pustym korytarzem.
Trzymam cię za rękę
obok tej blizny, słyszymy
zamknijcie niebo

 

 

(Fuente: Ada Lírica)

No hay comentarios:

Publicar un comentario